Jak używać zalotki do rzęs?

 



Zalotka do rzęs - co należy wiedzieć?

Zalotka do rzęs wparowała na salony stosunkowo niedawno (początek XX wieku) i już na samym początku okazała się strzałem w dziesiątkę, kosmetycznym objawieniem i bożyszczem tłumów kobiet spragnionych pięknych, podkręconych, hollywoodzkich rzęs. Co ciekawe, pomimo tego, że była ona odpowiedzią na palące zapotrzebowanie pań na urodowe rozwiązanie ich problemów, jej wynalazcą był mężczyzna. Jak to jest z zalotką? Czy można ją swobodnie i bez przeciwwskazań używać do codziennego makijażu, czy jednak lepiej zachować jej czarodziejskie właściwości na wielkie wyjścia i sylwestrowe imprezy?

Jak wybrać zalotkę do rzęs?

Przygodę z zalotką zacząć należy od zakupienia odpowiedniego produktu. Inwestycja w profesjonalną zalotkę zwróci się po stokroć, ponieważ kiepska jakość może skutkować połamaniem rzęs, a nawet poważniejszym ich uszkodzeniem. Odpuścić należy sobie, kategorycznie, zalotki plastikowe. Powinnyśmy wybierać takie, które wykonane są ze stali chirurgicznej, ponieważ jest to bezpieczny materiał dla akcesoriów kosmetycznych. Kolejną ważną wytyczną jest posiadanie przez zalotkę gumeczki, która zabezpiecza rzęsy przed połamaniem. Właściwie używana zalotka nie wyrządzi nam krzywdy i możemy jej używać codziennie, jednak musimy to robić zgodnie z pewnymi zasadami.





Jak używać zalotki do rzęs?

Jak zatem postępować? Prosto i wedle poniższych podpowiedzi. Zalotki używamy po wykonaniu makijażu oka (po nałożeniu na powieki cieni, eyelinera, brokatu), a przed użyciem maskary do rzęs. Słusznie wiele osób zauważa, że malowanie podkręconych rzęs powoduje ich wyprostowanie się, jednak nie jest to zasada. Próby podkręcania wytuszowanych rzęs mogą skończyć się przyklejeniem ich do zalotki, posklejaniem się włosków, a nawet połamaniem ich. Dla uzyskania pełnego efektu podkręcenia rzęs dobrze jest podgrzać zalotkę, najlepiej strumieniem ciepłego powietrza z suszarki do włosów. Pamiętajmy: nie należy zalotki przegrzać. Chwycenie zalotki kciukiem i środkowym palcem pozwoli na uzyskanie najlepszej operacyjności i kontroli nad nią. Następnym krokiem jest zaciśnięcie zalotki jak najbliżej linii powieki na około 10 sekund. Czynność należy powtórzyć przesuwając zalotkę nieco niżej – na linie rzęs. Ten zabieg powoli nam uzyskać naturalny efekt podkręcenia. Rzęsy na dolnej powiece nie wymagają podkręcania. Pamiętajmy: trzymając rzęsy w zalotkowym uścisku powinnyśmy być nieruchomo. Każdy nieoczekiwany ruch może spowodować wyrwanie rzęs.


O czym należy pamiętać?

Gumeczki – poduszki, zaciskające i zabezpieczające nasze rzęsy podczas podkręcania, należy regularnie wymieniać (najlepiej co 2 miesiące). Nawet jeżeli będą sprawiały wrażenie niezużytych, należy je podmieniać ze względu na bakterie, gromadzące się na tego typu materiałach, ponieważ mogą one spowodować infekcję oka, a to już sprawa na tyle nieprzyjemna, że z pewnością, każda z nas chciałaby jej uniknąć.


Zalotka wcale nie jest taka straszna, zatem…

Do dzieła dziewczyny! Podkręcajmy!